Google

piątek, 16 maja 2008

Remont Warszawskiej



Ulica Warszawska na odcinku pomiędzy Placem Potockiego, a parkingiem pod dzwonnicą kościelną. Ten odcinek ulicy, a w zasadzie chodnika po północnej stronie, będzie też remontowany. Posunięcie całkiem normalne. Zamknie to pewien etap remontów nawierzchni pieszych w centrum miasta. Mam tylko nadzieję, że te pozostałości po dawnych żywopłotach, a obecnie nieciekawego wyglądu trawniki w chodniku, zostaną przy okazji też zlikwidowane. Wystarczy coś podobnego jak w ulicy Ostrowieckiej wokół drzewek, trochę zielonego miejsca na opady deszczu. Przy okazji tego remontu, wypadałoby również zmusić ZGL do zagospodarowania terenów pomiędzy ich blokami. Trochę tam "starzyzną" zalatuje, a i przy okazji na parkingi kilka miejsc można wygospodarować! A że są potrzebne, wystarczy spojrzeć na ten odcinek ulicy.

czwartek, 8 maja 2008

Pl. I. Potockiego


Czyżby zrezygnowano z przebudowy Placu Potockiego? Jeszcze nie tak dawno mówiono i pisano o konieczności przebudowy skrzyżowania ulicy Ostrowieckiej z Warszawską i Chomiczewskiego, dumnie nazywanym placem Potockiego, a niespodziewanie weszli na niego brukarze. Poprawiają nawierzchnię pieszego łącznika, który od kilku lat wołał o remont. Widać więc, że przebudowy nie będzie. Może to i lepiej, bo nic lepszego i tak by nie wymyślono!



Parking pod dzwonnicą. Z tego końca ulicy tez miało być jakoś inaczej! A jest jak jest. Miasto zatrudnia jak zwykle domorosłych projektantów, bez wizji i wyobraźni. Układ wjazdu i wyjazdu z parkingu, likwiduje przynajmniej 5-6 potencjalnych miejsc parkingowych.


Ostatnio słyszy się o powracającej koncepcji uznania części ulicy Ostrowieckiej za miejski "dreptak" Koncepcja godna rozważenia. Odcinek ulicy zawarty właśnie pomiedzy tymi dwoma zdjęciami, zasługuje na opracowanie pewnej wielkomiejskiej koncepcji. Przeciwnicy dreptaka, argumentują o konieczności dojechania do sklepów przez kupujących, jak i sprzedających. Twierdzą że obroty spadną. Ja mam inne zdanie. Jakos nikt nie uciekł z handlem przykladowo z Krakowskiego Przedmiescia w Lublinie, kiedy to tez przerobiono go na pewnym odcinku na dreptak. Wprost przeciwnie, czynsze poszły w górę. My też chyba juz dorośliśmy do takiej koncepcji. Gdyby jeszcze udalo sie to w jakiś rozsądny, bezkolizyjny sposób połączyć z naszym pałacem i parkiem, (a co myslicie o przejściu podziemnym pod ulicą Międzyrzecką? ) wyszło by z tego dzieło handlowo - turystyczne. Miłym akcentem by było tez kilka ogródków gastronomicznych.

Moze zmiany te wprowadzą trochę zycia do centrum miasta, bo jak do tej chwili, to panuje tu smutna zaściankowość. Proszę tylko spojrzeć na zabytkowy budynek, na poprzednim zdjęciu, bedący w prywatnych rękach, gdzie w okresie międzywojennym mieściła się między innymi apteka. Ten dach woła o pomstę do konserwatora zabytków. W budynku tym powinna być jakaś galeria artystyczna, centrum kultury, informacja turystyczna, a nie jakiś sklep z rurami i piecami co! Miasto juz dawno powinno go wykupić i przeznaczyć na cele związane z promocja miasta. Uwazam tez, ze cała ulica Ostrowiecka wymaga wnikliwego oka architekta - plastyka. Jej wygląd psuje wizualne wrazenie, jakie odnosimy patrząc z odległej perspektywy na nasz pałac od strony zachodniej. Po prostu wieś, a pałac jednak wymaga otoczenia dobranego klasą do zabytku. Wykonanie dreptaka i powiazanie go z zabytkami, moze w krótkim czasie przynieść wymierne korzyści dla miasta.