Google

niedziela, 7 grudnia 2008

Lokalny program rewitalizacji miasta Radzyń Podlaski


































Fragment "Lokalnego programu rewitalizacji miasta Radzyń Podlaski".


6.2.1. Planowane działania przestrzenne.
1. Renowacja starej tkanki urbanistycznej:
·kompleksowa rewaloryzacja i odbudowa zespołu pałacowo-parkowego,
·odnowa zabytkowego układu architektonicznego Miasta,
·rewitalizacja terenu byłych wojskowych koszar z XIX wieku,
·ratowanie zagrożonych obiektów o wartości kulturowej, renowacja obiektów zabytkowych.
·wsparcie dla renowacji domów mieszkalnych stanowiących charakterystyczną zabudowę Miasta.
2. Neutralizacja kolizji funkcjonalnych i przestrzennych:
·zmiana linii i charakteru zabudowy,
·odtworzenie pierzei ulic,
·wspieranie renowacji fasad, ogrodzeń itp. w zabytkowej części Miasta,
·porządkowanie zabytkowego układu przestrzennego Miasta,
·poprawa funkcjonalności układu ruchu kołowego, pieszego, estetyki przestrzeni publicznych,
·budowa i przebudowa urządzeń infrastruktury w ciągach ulicznych,
·usprawnienie ładu komunikacyjnego Miasta, poprzez budowę i modernizację parkingów.



dalej:


We fragmencie zakreślonym na żółto, Urząd Miasta (i słusznie!) stara się zmusić właścicieli i użytkowników budynków i lokali położonych w obrębie tak zwanego starego miasta, do odnowienia elewacji swoich budynków zgodnie ze stylem jaki miasto chce osiągnąć w tej okolicy.


Inicjatywa godna pochwalenia. Każde miasto posiadające zabytek takiej klasy w samym swoim centrum, chciałoby aby i jego otoczenie dopasowało się do jakości zabytku.


Widocznie miasto ma jakiś "bat" prawny, który zmusi właścicieli budynków, do ich odnowienia w odpowiednim stylu. Dlaczego o tym piszę. Gdy przyjrzymy się zamieszczonym zdjęciom, wyraźnie widać, ze reklamy zamieszczane na ścianach tych budynków, znacząco zasłaniają sam budynek. Ponad to ich wartość artystyczna jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Pytam się więc, co da nam renowacja budynków, kiedy i tak później przysłonią ją arcydzieła zyjących obecnie mistrzów pędzla? Czy nie wypada wraz z nakazem renowacji elewacji kamienic w strefie zabytkowej, wprowadzić obligatoryjną konsultację z odpowiedzialnym w tej sprawie pracownikiem UM, w sprawie wielkości, kształtu, kolorytu reklam zamieszczanych na tych budynkach? Gdy chcemy mieć ładne miasto, to nie reklama ma się rzucać wpierw w oczy, a budynek na którym jest umieszczona. Użytkownicy lokali handlowych w tej części miasta i tak stoją w porównaniu z innymi w innych częściach miasta na wygranej pozycji. Zawsze więcej zarobią. W imię więc tego, powinni poddać się restrykcji reklamowych, jakie powinny obowiązywać w zabytkowej części miasta.





Program witalizacji zawiera też wpis dotyczący ulicy Lubelskiej. Mam tu pytanie. W czyjej gestii jest, lub będzie ten płot, a raczej jego szczątki? Są to resztki ogrodzenia placu zabaw przy osiedlu Bulwary, od strony ulicy Lubelskiej. Plany miasta, przewidują praktycznie kompleksową odbudowę otoczenia pałacu od strony i południowej i zachodniej wraz z przebudową ulicy i chodników. Czy w związku z tym, pasuje, aby coś takiego szpeciło? Najwyższa pora opracować jakiś projekt rewitalizacji tego nie istniejącego ogrodzenia


Brak komentarzy: