Google

środa, 31 grudnia 2008





Najserdeczniejsze zyczenia Noworoczne składa redakcja strony.

Aby nam wszystkim mieszkańcom naszego zacnego grodu, gwiazdka pomyślności przyniosła wszystko co tylko zapragniemy.



niedziela, 7 grudnia 2008

Lokalny program rewitalizacji miasta Radzyń Podlaski


































Fragment "Lokalnego programu rewitalizacji miasta Radzyń Podlaski".


6.2.1. Planowane działania przestrzenne.
1. Renowacja starej tkanki urbanistycznej:
·kompleksowa rewaloryzacja i odbudowa zespołu pałacowo-parkowego,
·odnowa zabytkowego układu architektonicznego Miasta,
·rewitalizacja terenu byłych wojskowych koszar z XIX wieku,
·ratowanie zagrożonych obiektów o wartości kulturowej, renowacja obiektów zabytkowych.
·wsparcie dla renowacji domów mieszkalnych stanowiących charakterystyczną zabudowę Miasta.
2. Neutralizacja kolizji funkcjonalnych i przestrzennych:
·zmiana linii i charakteru zabudowy,
·odtworzenie pierzei ulic,
·wspieranie renowacji fasad, ogrodzeń itp. w zabytkowej części Miasta,
·porządkowanie zabytkowego układu przestrzennego Miasta,
·poprawa funkcjonalności układu ruchu kołowego, pieszego, estetyki przestrzeni publicznych,
·budowa i przebudowa urządzeń infrastruktury w ciągach ulicznych,
·usprawnienie ładu komunikacyjnego Miasta, poprzez budowę i modernizację parkingów.



dalej:


We fragmencie zakreślonym na żółto, Urząd Miasta (i słusznie!) stara się zmusić właścicieli i użytkowników budynków i lokali położonych w obrębie tak zwanego starego miasta, do odnowienia elewacji swoich budynków zgodnie ze stylem jaki miasto chce osiągnąć w tej okolicy.


Inicjatywa godna pochwalenia. Każde miasto posiadające zabytek takiej klasy w samym swoim centrum, chciałoby aby i jego otoczenie dopasowało się do jakości zabytku.


Widocznie miasto ma jakiś "bat" prawny, który zmusi właścicieli budynków, do ich odnowienia w odpowiednim stylu. Dlaczego o tym piszę. Gdy przyjrzymy się zamieszczonym zdjęciom, wyraźnie widać, ze reklamy zamieszczane na ścianach tych budynków, znacząco zasłaniają sam budynek. Ponad to ich wartość artystyczna jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Pytam się więc, co da nam renowacja budynków, kiedy i tak później przysłonią ją arcydzieła zyjących obecnie mistrzów pędzla? Czy nie wypada wraz z nakazem renowacji elewacji kamienic w strefie zabytkowej, wprowadzić obligatoryjną konsultację z odpowiedzialnym w tej sprawie pracownikiem UM, w sprawie wielkości, kształtu, kolorytu reklam zamieszczanych na tych budynkach? Gdy chcemy mieć ładne miasto, to nie reklama ma się rzucać wpierw w oczy, a budynek na którym jest umieszczona. Użytkownicy lokali handlowych w tej części miasta i tak stoją w porównaniu z innymi w innych częściach miasta na wygranej pozycji. Zawsze więcej zarobią. W imię więc tego, powinni poddać się restrykcji reklamowych, jakie powinny obowiązywać w zabytkowej części miasta.





Program witalizacji zawiera też wpis dotyczący ulicy Lubelskiej. Mam tu pytanie. W czyjej gestii jest, lub będzie ten płot, a raczej jego szczątki? Są to resztki ogrodzenia placu zabaw przy osiedlu Bulwary, od strony ulicy Lubelskiej. Plany miasta, przewidują praktycznie kompleksową odbudowę otoczenia pałacu od strony i południowej i zachodniej wraz z przebudową ulicy i chodników. Czy w związku z tym, pasuje, aby coś takiego szpeciło? Najwyższa pora opracować jakiś projekt rewitalizacji tego nie istniejącego ogrodzenia


środa, 3 grudnia 2008

Tak to będzie wyglądało.



Opracowanie koncepcji architektoniczno - urbanistycznej Sądu
Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim przy ul. Wyszyńskiego
Budynek o prostej czytelnej formie i przejrzystym układzie funkcjonalnym. Przestrzenne rozwiązanie
holu z prześwitami i wyeksponowaną w holu windą ułatwiają orientację.
Wejście z narożnika z rozdziałem na wejście do Prokuratury i Sądu pozwala na kontrolę dostępu osób
udających się do Sądu i Prokuratury w jednym miejscu. Wydaje się jednak celowe bardziej jednoznaczne
umieszczenie znaku identyfikującego Prokuraturę np. na skośnej ścianie przy wejściu.
Na uwagę zasługuje korzystne rozwiązanie umieszczenia części parkingu pod budynkiem z wykorzystaniem
naturalnego ukształtowania terenu. Pomieszczenia parteru mają wysokość w świetle 3,30 m ze względu na lokalizację wydziału rodzinnego. Reprezentacyjny charakter parteru - sala konferencyjna, hol główny wydają się uzasadniać takie rozwiązanie niemniej przestrzeń nad sufitami podwieszonymi przeznaczona na instalacje na wszystkich kondygnacjach
może być zmniejszona, co wpłynęłoby na ograniczenie kubatury budynku i związanego z tym kosztu budowy.
Prokuratura umieszczona jest w skrzydle budynku na parterze i zajmuje wydzieloną część z niezależnym
podjazdem pod budynkiem z możliwością transportu aresztantów bezpośrednio do Prokuratury. Gabinet
Prokuratora Rejonowego umieszczony jest w trójkątnym, s³abo doświetlonym pomieszczeniu przy
wejściu, podobnie jak pokój Prezesa Sądu, co nie jest pożądane ze względu na duży ruch w holu budynku.
Pokoje narad sędziów oraz świadków przy salach rozpraw umieszczone są na I piętrze i doświetlone
zgodnie z sugestią organizatora. Wydział karny został umieszczony na I piętrze, nad wydziałem rodzinnym. Dowóz aresztantów zapewniony jest odrębną klatką schodową, która przeznaczona jest również na doprowadzenie zatrzymanych nieletnich na salę rozpraw na parterze. Świadek koronny musi do swojego pokoju przejść przez hol, w którym czeka publiczność, co nie jest rozwiązaniem optymalnym - istnieje jednak możliwość wejścia bezpośrednio z klatki schodowej, przy której ten pokój jest umieszczony. Umieszczenie funkcji biurowych na ostatniej kondygnacji wydaje się właściwe. Pozwala to na ograniczenie kubatury budynku, gdyż pomieszczenia biurowe są niższe od pomieszczeń sal rozpraw. Takie rozwiązanie ogranicza również największe natężenie ruchu do parteru i I piętra. Konstrukcja słupowo – płytowa pozwala na elastyczność rozwiązań funkcjonalnych. Prosta zwarta forma korzystna ze względu na koszty budowy i eksploatacji.
Forma budynku w sposób niezwykle spokojny i harmonijny godzi powagę gmachu sądu z prostotą i elegancją. Architektura spójna estetycznie o horyzontalnym charakterze skontrastowanym zdecydowanymi
pionowymi podziałami o zróżnicowanym rytmie świadczy o wysokim poziomie warsztatowym autorów. Użycie drewnianych okładzin słupów elewacji frontowej łagodzi jej monumentalny charakter. Elewacje boczne stanowiące negatyw pierzei frontowej nie konkurują z nią, natomiast w sposób właściwy tworzą granicę dla chaotycznego, bezstylowego zagospodarowania otoczenia. Racjonalna konstrukcja spójna z formą budynku w sposób jasny i przejrzysty adaptuje skomplikowaną funkcję. Budynek jednoznacznie łączy charakter publiczny z funkcją Sądu i Prokuratury.
Wzorowe rozwiązanie wynikające z analizy uwarunkowań urbanistycznych wykraczających poza bezpośrednie sąsiedztwo działki, najlepsze spośród złożonych do oceny projektów. Prosta jednoznaczna forma budynku stwarza interesujące ramy przestrzeni publicznej w strefie wejścia oraz placu kościelnego przez właściwą skalę i wyraz fasady od ul. Wyszyńskiego. Budynek zlokalizowany wzdłuż ulicy Wyszyńskiego koresponduje fasadą frontową z kościołem
oraz zabudową mieszkaniową po przeciwnej stronie tworząc przestrzeń o charakterze placu miejskiego.
Prawidłowe rozwiązanie zagospodarowania działki z uwzględnieniem wykorzystania ukształtowania terenu.
Skierowanie ruchu samochodowego do wewnętrznej strefy zamkniętej bryłą budynku uwalnia front budynku
od funkcji parkingu na rzecz stworzenia przestrzeni publicznej z elementami zieleni i placu przed wejściem.
Prawidłowe ze względów komunikacyjnych przesuniecie wjazdu na działkę od ul. Wyszyńskiego (małej obwodnicy Radzynia Podlaskiego) z rejonu skrzyżowania. Spokojna bryła budynku stanowi istotny element przestrzeni publicznej porządkuje ją i ustala jej nowy, wyższy standard.
Opis
Układ urbanistyczny:
Gmach Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim to budynek położony przy ważnej ulicy miasta ul. Wyszyńskiego w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania z ulicą Chmielowskiego oraz z dostępem do ul. Wojska Polskiego. Po drugiej stronie ul. Wyszyńskiego znajduje się Kościół p. w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy z placem i parkingiem. Od strony południowo - zachodniej w otoczeniu dominuje zabudowa średniowysoka z lat 70 i 80 Osiedla Zabielska, od strony północno - wschodniej zabudowa jednorodzinna. Zaprojektowany budynek składa się z dwóch skrzydeł skomponowanych w kształcie litery L. Pierwsze skrzydło budynku zaprojektowano w linii zabudowy, równolegle do ul. Wyszyńskiego. Drugie skrzydło budynku, do niego prostopadłe, zbliżone do południowo wschodniej
granicy działki, sięga w głąb w kierunku ul. Wojska Polskiego. Skrzydło równoległe do ul. Wyszyńskiego jest przedłużeniem północno - wschodniej pierzei ulicy i stanowi urbanistyczne zamknięcie placu kościoła od strony północno - wschodniej. Na zamknięciu osi ul. Chmielowskiego znajduje się plac wejściowy do budynku Sądu i Prokuratury. Główne wejście do gmachu zaprojektowano tak, aby znalazło się na przedłużeniu osi przejścia dla pieszych przez ul. Wyszyńskiego. Założenia urbanistyczne stały się główną ideą budynku, konsekwentnie realizowaną
przy podejmowaniu dalszych decyzji projektowych. Takie usytuowanie pozwoliło zaprojektować obiekt będący
w wyraźnej relacji z dwoma ulicami: Wyszyńskiego i Wojska Polskiego, respektujący linie zabudowy i układ
oraz topografię terenu. Zaprojektowano dwa wjazdy na teren objęty opracowaniem: pierwszy z ul. Wyszyńskiego, drugi z ul. Wojska Polskiego. Droga łącząca dwa wjazdy stanowi oś komunikacji wewnętrznej obsługującej dojazdy do parkingów, dojazd do strefy zatrzymanych, do zaplecza baru, do zespołu mieszkaniowego. Układ skrzydeł budynku oraz topografia terenu umożliwiły zaprojektowanie skrzydła południowo - wschodniego budynku jako uniesionego
na słupach nad terenem, w celu wykorzystania przestrzeni przyziemia na otwarty parking pod budynkiem.
Dalsze miejsca parkingowe wraz z elementami zieleni usytuowano w pozostałej części działki. Od
strony ul. Wyszyńskiego zlokalizowano miejsca parkingowe w linii rozgraniczającej drogę. Przejście z parkingu i łatwe dojście w rejon głównego wejścia zapewniają zewnętrzne schody i rampa, zaprojektowane wzdłuż południowo - wschodniej elewacji budynku. Istnieje możliwość wydzielenia wewnętrznej strefy parkingowej jako parkingu pracowników Sądu i Prokuratury.
Są to fragmenty publikacji Stowarzyszenia Architektów Polskich w dwumiesięczniku z października/listopada 2005 omawiający
Konkurs na opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim przy ul. Wyszyñskiego Przedstawicielem Urzędu Miejskiego w Radzyniu Podlaskim przy ocenie projektu był: . Stanisław Karpiński
Przy okazji oglądania planów lokalizacji sądu i prokuratury, nasunęło mi się parę pytań i wątpliwości, dotyczących aspektu komunikacji.
Gdy rozłoży się przed sobą mapę miasta, nawet tą ze strony Urzędu Miasta, nasuwa się kilka wniosków.
1. Nie wszyscy interesanci sądów i prokuratury, są posiadaczami samochodów.
2. Część z nich to też interesanci, którzy przyjadą do Radzynia autobusami.
3. Także mieszkańcy miasta, do przybytku Temidy, bardzo często będą z różnych przyczyn zmuszeni udać się pieszo.
A jak wygląda obecnie sprawa komunikacji pieszej z ergonomicznego punktu widzenia na ciągach komunikacyjnych prowadzących w kierunku przyszłego sądu i prokuratury.
1. Petenci, którzy wysiądą na nowym przystanku autobusowym, będą się starali jak najkrótszą drogą dotrzeć w okolice sądu. Najkrótsza droga wiedzie od ulicy Lubelskiej do Chomiczewskiego po przez łąkę między kapliczkami. Drogi tej obecnie jeszcze nie ma. Jest w planach, ale wydaje mi się, ze należałoby jej budowę zsynchronizować z terminem otwarcia sądu i prokuratury. Idąc dalej, petenci ci będą się starali dotrzeć dalej ulicą Cichą i Wojska Polskiego do budynku sądu. Jest to normalna rzecz ludzka, ze człowiek stara się uprościć sobie zycie. W związku z tym, widzę konieczność weryfikacji terminów remontów tych ulic i kosztem innych, uznać ich remont za priorytet.
Druga trasa przemieszczania się petentów, będzie wiodła przez Bulwary (wzdłuż rzeki), a potem ścieżką (dalej wzdłuż rzeki), do mostku za stadionem i dalej do ulicy Wojska Polskiego. Dlatego też proponuję tez przyspieszyć budowę tego odcinka promenady (bo chyba tak się to ma nazywać!), także kosztem innych inwestycji drogowych. Oczywiście jej budowa jest ujęta w planach miejskich, ale chyba na dalsze lata.
Dalej: Naturalnym i logicznym skrótem dla pewnej grupy mieszkańców, będzie też ulica Ogrodowa, na odcinku od ulicy Warszawskiej do Wojska Polskiego - odcinek jej wzdłuż stadionu. Ją tez należałoby doprowadzić do odpowiedniego stanu do czasu otwarcia sądu.
No i najważniejsze. Sam mostek przez rzeką Białkę. Stanie się on bardzo ważnym i mocno uczęszczanym. Już obecnie panuje tam spory ruch, ale na pewno się zwielokrotni. Wypadało by go poszerzyć przynajmniej o 2 m. proste i tanie rozwiązanie, bo to tylko mostek dla pieszych. Z opinii ludzi tędy chodzących, jest bardzo nieprzyjemne, kiedy na takim wąskim mostku kobieta stara się minąć z grupą pijącą piwko, czy nawet tylko stojącą dla innej przyjemności. Praktycznie trzeba prawie się o nich otrzeć.
I moja propozycja w sprawie zewnętrznego parkingu za sądem od strony ulicy Wojska Polskiego, tego we wnętrzu "litery L"
Proponuję, tak go rozwiązać technicznie, a nie jest to szalenie trudne. aby w newralgicznych sytuacjach, mógł tu wylądować helikopter. Gdy się zastanowicie, przyznacie mi racje, nie raz się przyda.

poniedziałek, 1 grudnia 2008

Rynek II


W ostatnim GROCIE dojrzałem słowa naszego burmistrza, który jest skłonny przebudować Hale Miejskie na Rynku II. Za kilkanaście dni, teren rynku II opuszcza, raczej na stałe, jego dzierżawca, PKS Radzyń Podlaski. Około 60 lat istniał tu dworzec autobusowy i wydawało się nawet, że żadna siła go nie ruszy. Dobrze jednak się stało, może nie dla wszystkich, że zniknie ten obiekt z tego miejsca. Zaistniało więc pytanie na czasie, co dalej z takim kawałem terenu w centrum miasta. Pan burmistrz raczej oszczędny w słowach w tym temacie wypowiada się nie za bardzo wylewnie. Jak na razie podejmuje temat przebudowy samych hal i likwidację wolno stojącego budynku na tym placu, będącego współwłasnością miasta i prywatnego właściciela. Czy ten budynek należy zlikwidować? Osobiście uważam to za posunięcie bezcelowe z ekonomicznego punktu widzenia. Mieści się w nim pięć (o ile dobrze policzyłem) sklepów, mieszka osoba prywatna. Tym osobom miasto musi coś zaoferować. W przypadku rozbiórki tego budynku, wpływy z podatków od nieruchomości będą zerowe. Zaoferowanie im lokali w przebudowywanych halach, nie rozwiązuje tematu. Widzę rozwiązanie inną drogą. Budynek ten należy wyremontować i dostosować wizualnie do koncepcji architektonicznej całego rynku. Kto to zrobi to inny temat.

Na zdjęciu powyżej zamieściłem zdjęcie hal miejskich zaraz po wojnie. Gdy się przyjrzymy, to nie widać na nim hal. Pan burmistrz powołuje się na opinię profesora Zina, aby te hale zostawić w stanie obecnym, a jedynie poddać je modernizacji. Pytam się więc w tej chwili, skąd profesor Zin, ma pewność, ze to jest historyczna zabudowa rynku w Radzyniu? Może to jest tylko wizja urzędnika z lat 50-tych, który wydał zgodę na wybudowanie czegoś co było potrzebą chwili? Szanuję osobiście profesora Zina, ale w tej sprawie nie zgadzam się z nim kompletnie. Na następnych dwóch zdjęciach pragnę pokazać, jak problem spuścizny pokoleń, załatwiono w Lubartowie.










U nas ja widzę to podobnie. W miejsce hal obecnych, mozna wybudować, nawet piętrowe, nowoczesne stylizowane hale, z podcieniami, funkcjonalne i estetyczne. Obecny budynek, nowo wybudowany, zamykający rynek ze strony zachodniej, jest moim argumentem. Mozna ładnie budować. Coś podobnego widzę od strony północnej rynku. Można tam wznieść śmiałą konstrukcję, nawiązaną stylistycznie do epoki, do pobliskiego pałacu Potockich. Nie wierzę, że trzeźwo myślący architekt miejski, czy wojewódzki, będzie miał coś przeciwko temu, kiedy ujrzy projekt. Ja po prostu nie widzę ciągłości historii pomiędzy przedwojennym wyglądem ryneczku, a obecną budowlą aspirującą do zabytku.


Gdyby trzymać się ostro historii, należałoby dobudować jeszcze cerkiew!!! Przecież, na obecnym placu sportowym, za plecami hal, była piękna cerkiew, którą widać po przez ruiny na pierwszym zdjęciu. Stara żydowskiego pochodzenia mapa, sugeruje ze istniało w tym miejscu jakieś przedsięwzięcie architektoniczne, ale nic po za tym. Mogły to być nawet stragany wzdłuż muru otaczającego cerkiew. Moze jakieś budki rzeźnika?

Trzymając się na siłę wersji z przebudową istniejących hal, nie rozwiązujemy problemy architektonicznego na placu (rynku II) po dworcu autobusowym. Bo i co ładnego i zgrabnego moze miasto zaproponować mieszkańcom w zamian dworca, kiedy kazda pierzeja placu, jest wykonana w innym stylu architektonicznym ? Wychodzi z tego zlepek, i to niezależnie od tego, co się wyduma na jego środku. Brakuje tu wspólnej nuty. Proponuję więc , jeszcze raz przeanalizować koncepcję przebudowy.


poniedziałek, 24 listopada 2008

XXVII Sesja Rady Miasta Radzyń Podlaski



Na 27 listopada 2008 roku, została zwołana 27 Sesja Rady Miasta, jakaś mała symbolika w tych liczbach. Myślę, że dobrze się złożyło, że Radni będą obradować cztery dni, po pierwszym ataku zimy na nasze miasto. Wypadałoby uzyskać od odpowiedzialnych służb, czy się daliśmy jej podejść, czy może wręcz przeciwnie, odparliśmy atak z sukcesem. Zdaję sobie sprawę, że nie ma tego punktu w porządku obrad, ale chyba nikt nie będzie przeciwny, nawet opozycja, aby Przewodniczący Rady Miasta zarządał sprawozdania w tej materii. Tych ataków zima przeprowadzi jeszcze kilkanaście, więc wypada uzyskać odpowiedź na kilka pytań.

Przy okazji mam wniosek do Rady Miasta. Proponuję, aby Przewodniczący Miasta miał prawo na Sesji wprowadzić do porządku obrad, nawet w trakcie jej trwania, tak zwany punkt: LAST MINUTE Na wniosek burmistrza, koła - obozu politycznego lub z własnej inicjatywy, przewodniczący rady miasta miałby prawo dodać taki punkt do porządku obrad jeżeli uznał by po wysłuchaniu wnioskodawcy, że sprawa jest faktycznie, niecierpiąca zwłoki. Oczywiście, należy wyeliminować nadinterpretację wolności, ale chyba wypada się zgodzić, że czasami właśnie bywają takie sytuacje, że coś wynikło 5 minut temu i nie wiadomo jak to na sesję wprowadzić.

piątek, 21 listopada 2008

Wkrótce rusza budowa nowego gmachu Sądu


Jak informuje Urząd Miasta na swojej stronie, rusza niebawem budowa Sądu Rejonowego i Prokuratury w Radzyniu Podlaskim. Przetarg na wykonawcę odbył się 31 października 2008. Miasto informuje o tym dopiero teraz, 3 tygodnie po fakcie.
GARŚĆ SZCZEGÓŁÓW z przetargu.
W przetargu brało udział 6 przedsiębiorstw budowlanych, w tym jedno wykluczone z powodu uchybień proceduralnych. Naszego miasta nie reprezentował żaden wykonawca.
Wygrała , jak widać z załącznika, firma z Lublina. Kilka szczegółów o tej firmie.
Przedsiębiorstwo Robót Specjalistycznych „Wschód” Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie przy ul. Wrońskiej 2.– Od lat specjalizujemy się w robotach górniczych: od 1998 r. dla Lubelskiego Węgla „Bogdanka” SA (pole Nadrybie i Stefanów), a od 2000 r. – jako samodzielny oddział z własną obsługą energomechaniczną i służbą strzałową – pracujemy dla Kopalni Węgla Kamiennego „Budryk” SA Wykonujemy drążenia i przebudowy wyrobisk chodnikowych i komorowych oraz głębienie, pogłębianie i zbrojenie szybów – opowiada Grzegorz Stachyra, prezes PRS „Wschód”. Często pracujemy w trudnych warunkach geologicznych, przy najwyższym zagrożeniu metanowym, pożarowym i wodnym oraz niebezpieczeństwie wybuchu pyłu węglowego – dodaje. Przy okazji święta górniczego jest się czym pochwalić. – Wydrążyliśmy już ponad 24 000 metrów wyrobisk chodnikowych. Naszych specjalistów można spotkać na najgłębszych wyrobiskach w „Bogdance”, drążonych na poziomie 990 metrów, a w śląskiej kopalni „Budryk” – nawet 1050 m pod ziemią. Specjalistom firmy udaje się osiągnąć rekordowe wyniki: na wyrobiskach węglowo-kamiennych – od 250 do 400 m, a na wyrobiskach kamiennych – od 80 do 120 metrów miesięcznie. Fachowcy PRS „Wschód” sprawdzają się nie tylko pod ziemią, ale i na powierzchni, o czym świadczy długa lista referencji zrealizowanych inwestycji. Z nich najbardziej znany obiekt, realizowany w dwóch etapach przez ekipy Przedsiebiorstwa to nowoczesny stadion przy al. Jana Pawła II w Łęcznej. Znają go doskonale nie tylko lubelscy kibice. Stadion – duma i kibiców, i budowlańców – spełnia prawdziwie europejskie standardy. Jego powierzchnia użytkowa wynosi 1512 mkw. Na trybunach znajduje się 7,5 tys. miejsc siedzących, w tym 6 tys. pod zadaszeniem. Płytę boiska w trakcie meczu oświetla 1400 lux. Nad bezpieczeństwem czuwa specjalny system, w tym kontrolowane wejścia i wyjścia z pasami naprowadzającymi. – Inwestycja może zaskoczyć stosunkowo niskimi kosztami – wyjaśnia prezes Grzegorz Stachyra. Oszczędności – bez strat na jakości – udało się uzyskać m.in. dzięki wykorzystaniu zbędnych elementów konstrukcji górniczych. Stadion doczekał się wielu wyróżnień i nagród: Złota Kielnia w III edycji konkursu Najlepsza Budowa Roku 2004 w Województwie Lubelskim, organizowanego przez Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa. A wcześniej także w ogólnopolskim konkursie, organizowanym pod patronatem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, inwestycja „Modernizacja Roku 2001” w kategorii „obiekty kultury, sportu, zdrowia i rekreacji oraz nagroda specjalna „Kryształowa Cegła” w konkursie „Dom 2004 Euroregionu Bug”.Niedawno specjalistów PRS „Wschód” można było spotkać przy budowie nowego skrzydła lubelskiej Galerii Olimp III o powierzchni 3183 mkw. i kubaturze 21 112 mkw. Przy nieco kapryśnej tego lata pogodzie wszystko udało się zrealizować na czas, w ekspresowym tempie. Obiekt zaskakuje nowoczesnymi rozwiązaniami, m.in. czterobiegowymi schodami ruchomymi, windą dla osób niepełnosprawnych.
Przedsiębiorstwo Robót Specjalistycznych „Wschód” Spółka z o.o. działa na rynku od czerwca 1998 r. Wykonuje drążenia i przebudowy wyrobisk chodnikowych i komorowych oraz roboty szybowe. Kompleksowo realizuje inwestycje i remonty w zakresie budownictwa przemysłowego, ogólnego i górniczego, a także w remontach budynków zabytkowych. Ma też doświadczenie w budowie obiektów sportowych.Firma jest członkiem Lubelskiego Forum Pracodawców, a także wspiera lubelskie piłkarki ręczne, II-ligową drużynę koszykarzy MKS Start oraz piłkarzy Górnika Łęczna.
PRS „Wschód” zatrudnia około 600 pracowników. Kadra inżynieryjno-techniczna przedsiębiorstwa prezentuje wysoki poziom wiedzy i umiejętności technicznych. Ma też specjalistów posiadających uprawnienia Okręgowego Urzędu Górniczego do prowadzenia robót budowlanych na powierzchni zakładów górniczych.
WYBRANE REALIZACJE
Modernizacja stadionu piłkarskiego GKS „GÓRNIK” Łęczna przy al. Jana Pawła II 13 w Łęcznej (nagrody: tytuł „Modernizacji Roku 2001” w kategorii „obiekty kultury, sportu, zdrowia i rekracji” i nagroda specjalna „Kryształowa Cegła” w konkursie „Dom 2004 Euroregionu Bug” oraz „Złota Kielnia” w III edycji konkursu Najlepsza Budowa Roku 2004 w Województwie Lubelskim Realizacja budynku biurowo- -mieszkalnego z garażem podziemnym przy ul. Ochotniczej 10 w Lublinie Modernizacja II piętra budynku Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie dla Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa i Zarządzania Kryzysowego w Lublinie Lubelski Węgiel „Bogdanka” S.A. w Bogdance: modernizacja pomieszczeń w budynku administracyjnym wraz z dostawą wyposażenia, modernizacja łaźni i szatni dla dozoru średniego i wyższego; modernizacja budynku lampowni dla serwisu gospodarki materiałowej i regeneracji gaśnic oraz pomieszczeń i garażu Straży Pożarnej. Zabezpieczenie przed wpływami eksploatacji górniczej zabytkowej cerkwi pw. św. Mikołaja w Dratowie, gm. Ludwin poprzez wykonanie usztywniającej płyty żelbetowej oraz skotwienie obiektu ściągami stalowymi Budynek mieszkalny przy ul. Ametystowej w Lublinie Przystosowanie II piętra budynku przy ul. Bronowickiej 3 w Lublinie na dom samotnych matek z dziećmi; remont budynku z przeznaczeniem na noclegownię dla Fundacji SOS Ziemi Lubelskiej; Budynek maszyny wyciągowej w polu Stefanów LW „Bogdanka” SA. Modernizacja i rozbudowa zespołu oświatowego (Szkoła Podstawowa i Gimnazjum) w Rejowcu FabrycznymGaleria Handlowa OLIMP III przy al. Spółdzielczości Pracy w LublinieSieć dróg na Osiedlu Słonecznym w Łęcznej Hala montażowa SIGMA SA w miejscowości Barak, gmina Jastków Modernizacja własnego budynku biurowego przy ul. Wrońskiej 2 w Lublinie (wyróżnienie w kategorii „Modernizacje” w konkursie „O Kryształową Cegłę” na najlepszą inwestycję budowlaną województwa lubelskiego).

czwartek, 20 listopada 2008

Miejsce pamięci



Poszanowanie miejsc pamięci narodowej dla tego kierowcy jest złem nie znaną sprawą, albo to typowy wandal. On woli pod własnym oknem parkować, swojego szrota (jak to modnie nazywają ściągnięte z zachodu 10-cio latki) i pilnować go przed złodziejami. Nie wiem, czy on zdaje sobie sprawę, że społeczeństwo uszanowało ten kawałek ziemi i budynek, jako miejsce męczarni dziesiątków Polaków, za wolność takich jak on właśnie. A przecież od południowej strony przed wejściem do tego budynku, jest klepisko, na którym mozna parkować. On jednak woli na trawniku, przed oknem. Mam nadzieję, ze administrator budynku, straz miejska zajmie się tym delikwentem.

A tak na marginesie, to i ZGL, powinien coś zrobić z tą ścianą, jest tragiczna. Setki ludzi dziennie ogląda zaradność ludzi postawionych na stanowisku odpowiedzialnym za infrastrukturę komunalną.

środa, 5 listopada 2008

Nowa S-19


Wspólnota w swoim wydaniu z 5-go listopada 2008 roku, powraca do tematu budowy drogi ekspresowej S-19. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, posiada opracowane cztery warianty przebiegu tej drogi w pobliżu naszego miasta. Kazdy z wariantów ma swoje plusy i minusy. Mnie osobiście najbardziej podoba się wariant nr.2

Jak już wspomniano w gazecie, przy tym wariancie, jest najmniej wyburzeń budynków. Ale to tylko jeden z plusów. Drugim pozytywnym argumentem z punktu widzenia mieszkańców miasta przy tym wariancie jest to, że ekspresówka otacza miasto praktycznie w połowie granic miasta. Tereny przyległe do tej drogi, stają się automatycznie bardzo atrakcyjne inwestycyjnie. Miasto i gmina Radzyń, zyskują kilkaset hektarów atrakcyjnych uzbrojonych terenów. Wariant 3A, jest pod tym względem najmniej atrakcyjny.

Trzecim plusem jest odsunięcie ekspresówki i utrudnień z nią związanych, od pięknego kompleksu leśnego, lasy Turowskie. Chyba nikomu nie trzeba udowadniać, jakie ta droga przyniosła by straty dla zwierzyny tam zamieszkującej.

Czwarty plus, to wykorzystując drogę S-19 w wariancie drugim, oraz drogę nr.63 ( zaznaczona na zielono) możemy wykonać obwodnicę wschodnią miasta. Uważam, ze bardzo potrzebną za klika lat. Teren miasta oraz wsi Ustrzesz, zamknięty od wschodu obwodnicą, stanie się następnym bardzo atrakcyjnym terenem inwestycyjnie.
Mam nadzieję, że władze miasta, a też i gminy, mają podobne zdanie do mojego. Wariant nr.2 jest dla miasta najbardziej optymalny.
A tak wygląda docelowy układ dróg województwa lubelskiego. Jak z niego wynika, wariant nr. 2 ma największe szanse powodzenia. Na mapce tej da się zauważyć dwie ciekawostki. Pierwsza to obwodnica Ulana, a druga to obwodnica Białki w ciągu drogi nr. 63. Obie wazne inwestycje. Kazdy wie, jak cięzko przejechać bezpiecznie przez Ulan oraz jak niebezpieczne jest obecne skrzyzowanie drogi 63 z K-19.

niedziela, 2 listopada 2008

Dwa ogłoszenia





W ostatnim okresie dwie spółdzielnie mieszkaniowe ogłosiły konkurs na prezesa zarządu. Niby nic nadzwyczajnego, prezesów czasami się zmienia, ale mnie zainteresowała bardziej treść ogłoszeń. Wnioski proszę wyciągnąć samemu. Czy przypadkiem jedno z tych ogłoszeń nie jest pod konkretną osobę?


czwartek, 23 października 2008

Lubelska Akademia Unii Europejskiej zaprasza!!!


Lubelska Akademia Unii Europejskiej (LAUE) to półroczny program szkoleniowy, którego głównym celem jest motywowanie młodych ludzi do podejmowania pracy w instytucjach unijnych. Podczas wykładów i warsztatów prowadzonych przez wybitnych znawców tematyki Unii Europejskiej Słuchacze Akademii zdobędą szeroką wiedzę merytoryczną i praktyczną, która przygotuje ich do funkcjonowania w strukturach UE. Najlepszy uczestnik wyjedzie na płatny staż do Parlamentu Europejskiego.
Słuchaczami Lubelskiej Akademii Unii Europejskiej mogą zostać:
studenci I-V rok studiów, studenci studiów doktoranckich, absolwenci,
osoby zainteresowane tematyką UE,
osoby myślące o podjęciu pracy w instytucjach UE,
osoby znające języki obce.
W roku akademickim 2008/2009 Towarzystwo Współpracy Europejskiej już po raz trzeci będzie realizowało III edycję projektu pod honorowym patronatem Prof. Zbigniewa Zaleskiego Posła do PE. W programie znajdzie się 8 jednodniowych cyklicznych spotkań składających się dwóch modułów (I moduł - 2x45 minut, II moduł 2x45 minut), odbywających się raz lub dwa razy w miesiącu (soboty). Zajęcia prowadzą jak zawsze znawcy tematyki Unii Europejskiej: niezależni eksperci, naukowcy, pracownicy instytucji oraz członkowie TWE.
Na zakończenie LAUE, po rozwiązaniu testu zaliczeniowego, uczestnicy otrzymają dyplomy, a najlepszy z nich unikalną nagrodę w postaci możliwości odbycia PŁATNEGO MIESIĘCZNEGO STAŻU W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM.
SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE znajdują się na stronie http://www.laue.zbigniewzaleski.pl/

piątek, 17 października 2008

Rocznica


W przyszłym roku 2009, 30-go sierpnia mija 200-na rocznica śmierci Romana Ignacego Franciszka Potockiego. Mamy wiec niespotykaną często okazję uczcić pamięć człowieka, który urodził się w Radzyniu Podlaskim. Nie wielu naszych mieszkańców miało tak wielki wpływ na losy Polski, jak Ignacy Potocki. Był on jednym z głównych ( Stanisław Małachowski, Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj, Stanisław Staszic )twórców Konstytucji III-go Maja. Jaki ona miała wpływ na dalsze losy Polski, nikomu raczej nie trzeba przypominać.

Mam nadzieję że coraz prężniej działające w mieście towarzystwa kulturalne, obiorą sobie za wspólny cel, odsłonięcie przynajmniej tablicy pamiątkowej z tej okazji. Skrycie natomiast myślę, o popiersiu.

Wiadomo tez, ze powstanie w ciągu ulicy Warszawskiej nowe rondo na skrzyżowaniu tej ulicy z ulicą Konstytucji III-go Maja. Jego oddanie chyba zbiegnie się z rocznicą śmierci I. Potockiego. Moim planem i pomysłem jednocześnie, jest nazwanie tego ronda imieniem jednego z współpracowników I.Potockiego przy tworzeniu Konstytucji. Proponowałbym, nazwanie ronda imieniem Hugo Kołłątaja. Za cztery lata, 28 lutego 2012 roku , będziemy obchodzili 200-ną rocznicę jego śmierci, może wówczas będzie okazja i powód pomnik na rondzie ufundować?

20-go lutego 1919 roku, uchwalono tak zwaną Małą Konstytucję. a więc w przyszłym roku będzie obchodzona 90 rocznica jej powstania. Była to Uchwała Sejmu Ustawodawczego w sprawie powierzenia Józefowi Piłsudskiemu dalszego sprawowania urzędu Naczelnika Państwa. W związku z tą rocznicą, proponowałbym nazwanie obecnej ulicy Warszawskiej, ulicą Józefa Piłsudskiego. Byłby to powrót do przedwojennej nazwy tej ulicy i bardzo dobrze współgrało by z obecnymi nazwami ulic wokół ronda i samego (o ile tak go nazwiemy) ronda.
Idąc dalej tym tropem, proponuję zmianę nazwy ulicy Międzyrzeckiej na ulicę Stanisława Staszica na odcinku wzdłuż zespołu pałacowego. Stanisław Staszic był jednym z piszących Konstytucję III-go Maja, ale tez przez pewien czas, był właścicielem pałacu w Radzyniu, co wiąże go po części także z Radzyniem. Ten właśnie odcinek ulicy Międzyrzeckiej ma być remontowany i wyłożony kostką, może nawet bazaltową, co podniesie jej prestiż i wypadałoby więc nawiązać nazwą ulicy do epoki prezentowanego w tle zespołu pałacowego.
Tym sposobem, uczcilibyśmy trzech najważniejszych ludzi związanych z uchwaleniem konstytucji, pisanej po części właśnie w komnatach tego pałacu.
To są moje propozycje. Natomiast jakie będzie stanowisko władz miasta, nie wiem i nie mam na nie wpływu.

środa, 15 października 2008

Nowy szef

Lublin, dn. 10.10.2008 r.
Rekrutacja BIP 5/2008
Informacja o wyniku naboru
Oddział Regionalny Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Lublinie
informuje, że w wyniku zamieszczonego ogłoszenia o naborze kandydatów
do pracy, opublikowanego w Biuletynie Informacji Publicznej w dniu 23.07.2008 r., Rekrutacja BIP 5/2008
na stanowisku Kierownika Placówki Terenowej KRUS w Radzyniu Podlaskim zatrudniony został Jerzy Bajda zamieszkały: Bełcząc.
Uzasadnienie zatrudnienia kandydata:
Kandydat odpowiada wymaganiom formalnym zawartym w ogłoszeniuo naborze.
Jest osobą komunikatywną, otwartą, o wysokiej kulturze osobistej.
Wyniki rozmowy kwalifikacyjnej stwarzają gwarancję prawidłowego wykonywania zadań na stanowisku Kierownika Placówki Terenowej KRUSw Radzyniu Podlaskim.
Dyrektor OR KRUS w Lublinie
inż. Andrzej Pielach



Taki komunikat figuruje na stronie KRUS w Lublinie. Mam nadzieję, że nowy dyrektor będzie miał pozytywny wpływ na pracę miejscowych krusowskich urzędników. Przy okazji prośba. Czy nie jest możliwe zmienienie godzin pracy oddziału? Rolnik wiecej czasu na sprawy papierkowe ma po południu, niz z samego rana, a urzędnikowi w zasadzie obojętne jest czy pracuje 7-15, czy 9-17 .

sobota, 11 października 2008

O s z c z ę d z a n i e

Ciężkie czasy. Rynek finansowy świata runął w ciągu kilku tygodni. A jeszcze nie dawno, nikt nie dawał by wiary, że taki kryzys moze nastąpić. Jak to ma się do nas, tu w zaściankowym mieście Europy? Nam tez wypadnie, i to juz nie długo zaciągnąć pasa. Na pewno kilka, a moze i więcej firm padnie. Wzrośnie bezrobocie, wzrosną koszty utrzymania. Miasto będzie musiało wysupłać więcej pieniędzy na zapomogi i zasiłki. Ja nie straszę, tak będzie na pewno. Najwyższa pora i czas, aby poświęcić najbliższą sesję miejską, na opracowanie strategi na czas biedy. Najwyższy czas na gromadzenie środków na funduszu rezerwowym, z którego będzie mozna uratować chociaż kilka dusz więcej od głodu, kilka firm od bankructwa. Wzrośnie liczba chętnych na zasiłki, i liczba firm,którym przynajmniej podatek od nieruchomości wypadnie obnizyć.
Kazdy w mieście powinien poczuć się do obowiązku, dorzucić swoją cegiełkę do oszczędzania. Wszyscy widzimy, tylko mało kto mówi o tym głośno, ile to społecznych pieniędzy, marnuje się bezpowrotnie. Na co dzień, przechodzimy obok tego obojętnie, ale już chyba najwyższy czas, zmienić podejście do społecznych pieniędzy.
I ja chciałem dorzucić do ogródka oszczędności swój pomysł na pewne oszczędności. Jednym z nich jest oszczędność prądu, przy oświetleniu ulic i placów. Obecna metoda polega na jak najpóźniejszym ich włączaniu. Daje to oczywiście pewien skutek, ale tylko pewien. Kilkanaście miesięcy temu, pisałem już o moim sposobie, aby zaoszczędzić może nawet i 40-50% pieniędzy przeznaczanych na opłacenie oświetlenia. Uważam, że wystarczy przerobić instalację oświetleniową, na dwuobwodową. Z każdego obwodu paliła by się tylko co druga lampa na słupie. Przy włączeniu obu obwodów, paliły by się wszystkie lampy. Jednym słowem, od godziny 22.00 wyłączany był by jeden obwód, a ilość prądu zużytego do oświetlenia spadała by o połowę, bez żadnej szkody dla bezpieczeństwa ewentualnych przechodniów. Byłoby tylko trochę ciemniej.
Myślę, że kilka tysięcy złotych dziennie mozna by w ten sposób wygospodarować na ten fundusz.
Druga gorąca myśl: najnowszy parking, jaki za chwilę ruszy przy bazarku! Nie widzę najmniejszych przeszkód, aby zrobić go płatnym. Ba, nawet uważam to za zasadne. Za wygodę kupowania, należy zapłacić chociaż by symboliczną złotówkę za godzinę. Inkasent z rynku, powinien i z tym sobie poradzić. Może to nie będą wielkie pieniądze, aby nie drażnić za mocno klientów ryneczku, ale jest to jedyna okazja na rozpoczęcie normalizacji zasad parkowania w mieście. Nowy parking, coś tam kosztował, więc miasto ma prawo odzyskać pieniądze, tym bardziej, że plac pod handel też będzie coś kosztował i nikogo to nie zdziwi.
Mam nadzieję, że dziesiątki innych sposobów oszczędzania i zarabiania dla miasta, ujrzy światło dzienne już nie długo.

środa, 8 października 2008

Unijne pieniądze na budowę ul. Konstytucji 3-go Maja

Miasto Radzyń Podlaski otrzyma wsparcie finansowe w wysokości 2 700 967,10 zł dla projektu pt. „Budowa ul. Konstytucji 3-go Maja w Radzyniu Podlaskim” .
nr 02/08-WND-RPLU.05.02.00-06-045/08 zgłoszonego przez Miasto Radzyń Podlaski do współfinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013, Oś Priorytetowa V Transport, Działanie 5.2 Lokalny układ transportowy - typ projektów Drogi gminne w ramach konkursu nr 02/RPOWL/5.2/2008. Wniosek złożony przez Miasto Radzyń Podlaski początkowo zakładał współfinansowanie EFRR w wysokości 2 999 706,12 i uzyskał przy ocenie merytorycznej 93,40 punktów. Ze względu na niewystarczającą ilość środków finansowych w dostępnej alokacji w ramach konkursu nr 02/RPOWL/5.2/2008 na zabezpieczenie wnioskowanej przez beneficjenta kwoty dofinansowania z EFRR dla projektu nr 02/08-WND-RPLU.05.02.00-06-045/08 zaproponowana przez Zarząd Województwa Lubelskiego wysokość dofinansowania wynosi 2 700 967,10zł. ZWL podejmie decyzję dotyczącą wyboru wyżej wymienionego projektu pod warunkiem uzyskania zgody beneficjenta na zmniejszenie poziomu dofinansowania projektu oraz dokonania przez beneficjenta stosownych zmian we wniosku. Całkowity koszt projektu wynosi 4 377 215,99 zł.

Informacja w sprawie zmniejszenia poziomu dofinansowania
dla projektu pt. „Budowa ul. Konstytucji 3-go Maja nr 02/08-WND-RPLU.05.02.00-06-045/08


Mała obwodnica usprawni ruch samochodowy w tej części miasta. Połączy trzy ulice: Kardynała Wyszyńskiego, Warszawską i Bohaterów. U zbiegu dróg, na wysokości sklepu Lidl, zostanie zbudowane rondo (podobne jak na Wisznickiej, lecz nie będzie tak wysoko wyniesione). Szerokość jezdni będzie miała siedem metrów, będą dwie zatoki, łącznie - na 33 miejsc parkingowych, wspomniana ścieżka rowerowa i dwa chodniki dla pieszych, jeden o szerokości półtora metra, drugi – o szerokości dwa i pół metra. Są przewidziane miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych, obniżone krawężniki przy przejściach dla pieszych. Cały projekt spełnia wymogi budowlane pod kątem osób niepełnosprawnych. W tym roku rozpoczną się prace dokumentacyjne i formalne, w roku przyszłym – budowlane.

Bardzo miłą informację znalazłem na stronie Urzędu Miasta. Nareszcie po kilkunastu latach trwania w "zamrażarce", ruszy budowa ulicy Konstytucji III-go Maja, stanowiącej przydłużenie ulicy Kardynała Wyszyńskiego. Ma stanowić to łącznie z ulicą Kościuszki, tak zwaną "Małą obwodnicę". Piękna i od lat oczekiwana przez społeczeństwo inwestycja. Myślę, że nikt nie zarzuci burmistrzowi wyrzucenia pieniędzy w błoto. Czytając, jako informacje uzupełniające nius w "Radzyniance", informujący o jednoczesnej adaptacji skrzyżowania z ulicą Gwardii, możemy dojść do przekonania że będzie to droga marzeń.
Aby jednak nie było tak słodko, chciałbym się zapytać, czy jednocześnie będzie coś zrobione ze skrzyżowaniem tej "Małej obwodnicy" z ulicą Międzyrzecką. Ulica Międzyrzecka, ma stanowić naturalne przedłużenie "małej obwodnicy" i umożliwić wyjazd z miasta w kierunku do "dużej obwodnicy". Obecne skrzyżowanie, nie będzie ułatwiało kierowcom włączenia się w ulicę Międzyrzecką, a nawet może być przyczyną wielu wypadków. Wydaje mi się, że i tu należałoby wybudować rondo. Jego istnienie w znaczący sposób poprawiło by włączanie się do ruchu, także mieszkańcom ulicy Partyzantów i Powstańców Styczniowych. Wydaje mi się aż nie możliwe, aby projekt tego nie zawierał! Mam nadzieję, że tylko ktoś zapomniał o tym wspomnieć.
A po za tym, wszystko OK, no może po za jednym. Wypada też coś w przyszłości zrobić z istniejącym wylotem "małej obwodnicy" do ulicy Wisznickiej. Tam praktycznie to codziennie coś się dzieje!!!

piątek, 3 października 2008

Otwarcie nowego targowiska przy ul.Gwardii tuż, tuż

30.09.2008.
Budowa miejskiego targowiska przy ul. Gwardii dobiega końca. Rozpoczęła się wiosną tego roku, oddanie placu do użytku nastąpi w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Cykl inwestycyjny pochłonął 1 milion 400 tys. zł. Budowa objęła teren o powierzchni prawie 6 tys. m.kw.
Przetarg na stoiska
Obszar ten, z czego ponad połowa to plac targowicy, podobnie jak pobliskie miejsca parkingowe wyłożono dwukolorową kostką betonową. W ten sposób oznaczono 70 stoisk kupieckich i blisko 60 miejsc parkingowych. Całość targowiska ogrodzono, zainstalowano oświetlenie, doprowadzono kanalizację . W celu usprawnienia ruchu samochodowego, zmodernizowano ciągi ulic Dąbrowskiego i Gwardii. Bliskie terminy oddania targowiska do użytku, czego można się było spodziewać, budzi wielkie emocje wśród radzyńskich kupców. Już trwają zabiegi o jak najlepsze miejsca na ryneczku. Do urzędu miasta wpływają pisma z żądaniami i prośbami kupców, na nic się jednak one nie zdadzą. O tym, kto i za jaką cenę wydzierżawi stanowisko, zdecyduje licytacja i przetarg. Planowany jest on w okolicy 15 października a odbędzie się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta przy ul. Warszawskiej. Wraz z burmistrzem , doszliśmy do wniosku , że jest to najlepsze i najsensowniejsze w tej sytuacji rozwiązanie - mówi Jan Gryczon, naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego UM. Nie mamy innego sposobu na pogodzenie tak wielu interesów i zadośćuczynienie im wszystkim naraz. O dacie przetargu, dotychczasowi kupcy,którzy dzierżawili miejsca pod handel i wywiązywali się z umowy zawartej z miastem, zostaną powiadomieni pisemnie. Stosowne ogłoszenie zostanie też rozwieszone na słupach informacyjnych na terenie Radzynia. Kwota wyjściowa czyli stawka czynszu na przetarg została ustalona na 16, 47 zł za m.kw , za miesiąc. Jest to minimalnie mniej, niż średnia, roczna, opłata dotychczasowa. Zostaje zniesiona, obowiązująca do tej pory, stawka zimowa (niższa) i letnio-jesienna (wyższa). Od chwili uruchomienia targowiska stawka będzie taka sama przez cały rok, i będzie wynosiła tyle, ile w przetargu ograniczonym, oferent czyli kupiec, zdecyduje się zapłacić. Ta stawka będzie obowiązywała do 1 stycznia 2010 r. Dopiero wówczas, zgodnie z ustaleniami Głównego Urzędu Statystycznego, nastąpi waloryzacja cen. Plac targowy został podzielony na trzy sektory. Będzie sektor warzywno – spożywczy, sektor przemysłowy i najdalej usytuowany, najmniejszy sektor,,koszyczkowy”. Wielkość stanowisk będzie oscylowała między 35 m.kw. a 15 m.kw. ( oprócz sektora koszyczkowego, gdzie będzie można opłacić mniejszą powierzchnię). Zabudowania stoisk handlowych będą należały w całości do właścicieli( po akceptacji urzędu miasta). Dzierżawa stanowisk będzie obejmowała okres 10-letni. Stoiska kupieckie w pierwszej kolejności zbywane będą dla osób, które dotychczas prowadziły działalność handlową na targowisku i miały zawarte umowy dzierżawy z miastem ( i regularnie wnosiły opłaty). Dopiero w dalszej kolejności, do przetargu staną pozostałe osoby zainteresowane. W każdej chwili, każda osoba, będzie mogła handlować w sektorze koszyczkowym, po opłacaniu dziennej stawki , która będzie wynosiła 3 zł za m.kw., za dzień.

Bardzo dobra wiadomość dla wielu radzyniaków zarówno tych handlujących, jak i kupujących. Obecna prowizorka wynikająca z racji przebudowy targowiska już wszystkim dała się we znaki. Koncepcja podziału targowiska na trzy strefy, jest pomysłem zasadnym. Dotychczas było z tym trochę bałaganu, że nawet na jednym stoisku można było kupić i jajka i buty. Dobrym pomysłem jest również próba ucywilizowania straganów, aby spełniały przynajmniej podstawowe standardy estetyczne.
Wracając do podstawowej informacji jaką dla mnie jest zorganizowanie przetargów na poszczególne stoiska. Ich wartość, co jest zrozumiałe, będzie uzależniona od położenia, dlatego nie dziwię się napiętej atmosferze towarzyszącej zbliżającej się dacie otwarcia ryneczku.
Pytam się więc, czy nie było by dobrym pomysłem, aby zamieścić na stronie Urzędu Miasta, mapki ryneczku z podziałem na strefy, wraz z zaznaczeniem stanowisk pod kioski i stragany handlowe. Chodząc obecnie po pustym placu, ciężko jest sobie wyobrazić, gdzie w przyszłości będzie lepiej, a gdzie gorzej. Które stanowisko będzie bardziej atrakcyjne, a które nie jest warte nawet ceny wywoławczej. Powinniście zrozumieć, że dla niektórych zagospodarowanie takiego stanowiska będzie stanowić spore wezwanie finansowe.

piątek, 5 września 2008

INTERWENCJE

http://radzynpodlaski.blogspot.com/2007/12/najpierw-sika-pniej-oskary-gazet.html
http://pl.youtube.com/watch?v=skqyZyKCIf8

Ponownie powraca sprawa nietrzymania moczu. Dopóki sprawy nie rozstrzygnie niezawisły sąd, trudno wyrokować, kto w tym sporze ma rację. Dzinnikarz, czy też uczestnik zajścia. Poczekajmy więc z komentarzami.

czwartek, 4 września 2008

Wraca temat przystanku autobusowego




Pod koniec tego roku zostanie oddany nowy miejski autobusowy punkt obsługi klienta.

A to oznacza, że pożegnamy się z dotychczasową lokalizacją dworca PKS przy ul. Rynek. I bardzo dobrze, bowiem estetyka tego dworca budzi spore zastrzeżenia. Z końcem roku wygasa umowa z PKS-em na dzierżawę tego placu, a wiadomo jest, że miasto tej umowy nie przedłuży.nbsp;
Zysków z nowej lokalizacji będzie kilka. Ten największy dla nas, jako klientów, to ten, że skończy się okres blokady konkurencji. Na nowym Autobusowym Punkcie Obsługi Klienta będzie miejsce tak dla autobusów PKS-u, jak i dla innych, prywatnych firm przewozowych. Dotychczasowa sytuacja, kiedy istnieje kilka przystanków przy których zatrzymują się busy, w dodatku w różnych punktach miasta, często przy kompletnym braku rozkładu jazdy, jest delikatnie powiedziawszy dużym utrudnieniem. Zwłaszcza dla osób sporadycznie korzystających z przewozów.
Teraz ma być czytelniej i prościej. Autobusowy Punkt Obsługi Klienta będzie dysponował sześcioma przystankami, sześcioma miejscami parkingowymi dla autobusów i busów, chociaż plany nie zakładają bazy postojowej. Będzie to miejsce raczej przejazdowe. Planowana jest budowa poczekalni dla pasażerów i sanitariatów. Wszelka inicjatywa związana z małą gastronomią itp., będzie już należała do prywatnych inwestorów.
Na forach internetowych podnoszone są głosy, że nowy dworzec ma źle rozwiązaną sprawę wjazdu. Pracownicy miejskiego Wydziału Rozwoju Gospodarczego uspokajają i nie przewidują tworzenia się korków . W celu udogodnienia, jest wykonywane połączenie dla pieszych ( niewidoczne na planie) z ul. Lubelską, a w najbliższym czasie będzie robiony też ciąg komunikacyjno – pieszy,, od kapliczki do krzyża”, czyli od ul. Lubelskiej do ul. Chomiczewskiego. Plan Zagospodarowania Miasta przewiduje, że na tych łąkowych terenach niewielką, kubaturową zabudowę, do 300 m. kw. To czy wyrośnie tam sieć sklepików, czas pokaże.
Inwestycja wykonywana jest przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Termin zakończenia: 15 październik. Koszt: 1 milion zł.
Monika Mackiewicz Magazyn „Grot” zaczerpnięte ze strony UM Radzyń Podlaski
Jednak prawda jest po mojej stronie!! Projektant skopał projekt, miasto zapłaciło, a teraz próbuje załatać temat, twierdząc że droga jest , tylko jej na projekcie nie widać! A chodzi o połączenie piesze chodnika wzdłuż ulicy Lubelskiej z wewnętrznym ciągiem pieszym przystanku autobusowego w ergonomicznym miejscu. A od kiedy to się tak projektuje, aby nie wszystko było widać?
Wjazd i wyjazd: wydaje mi się że pracownicy Wydziału Rozwoju Gospodarczego nie są kompetentni do oceniania tej kwestii. Ich samochody są trochę skromniejsze wymiarami i nie mają zielonego pojecia ile potrzebuje miejsca autobus podczas skręcania.
Miasto ma nadzieję, że wokół tego mini przystanku, wyrośnie sieć sklepów. Nie spodziewam się tego na przestrzeni kilku najbliższych lat. Aby tam cokolwiek zgodnego z wymogami PSSE postawić, nakłady będą ogromne. Kilka tysięcy ton nawózki, bo miasto zaraz za swoją inwestycją, pozostawia ogromną dziurę w ziemi. Brak wody i kanalizacji, bo to co ma służyć dla podróżnych, nie da się bez zdewastowania przystanku, przydłużyć dla potencjalnych sklepikarzy i gastronomików. Koszty będą przeogromne. Tylko desperat za to się może wziąć lub jakaś sieć handlowa. Na pewno zrobi to wcześniej czy później jakiś gigant handlowy, a w związku z tym mam pytanie. Po co miasto budowało ten przystanek za własne pieniądze, kiedy wystarczyło ogłosić konkurs na jednego dużego handlowca, a jednym z warunków byłoby wybudowanie przed sklepem parkingu, który przewidywałby kilka miejsc dla autobusów. Że stosunki własnościowe nie są do końca uregulowane? Inwestor prędzej by sobie z tym poradził, niż miastu się zdaje. Prywatny z czasem się liczy.

piątek, 29 sierpnia 2008

Początki spółdzielni mleczarskiej



Takie były początki mleczarstwa w Radzyniu Podlaskim. W tym o to budynku, po Żydowskiej Synagodze, rozpoczął się powojenny rozdział mleczarstwa w naszym mieście.Czy ktoś z obecnych pracowników pamięta tamte czasy? Myślę że nie, a szkoda.

Z chwilą przeprowadzenia się spółdzielni mleczarskiej do nowych obiektów przy ulicy Kleeberga, budynek ten objął we władanie PSS"Społem", lokując w nim produkcje oranżady i rozlewnię piwa.

Kilka lat temu, budynek został rozebrany, a właściciel terenu, Spółdzielnia Mieszkaniowa, urządziła tu parking samochodowy.

zdjęcie z okresu działania rozlewni piwa i produkcji oranżady.

środa, 27 sierpnia 2008

Spomlek nadal z Orlętami!


Kibice radzyńskich Orląt mogą odetchnąć z ulgą przynajmniej na trzy tygodnie. Nowy prezes Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek Edward Bajko jest pozytywnie nastawiony do dalszego wspierania klubu. Zmienią się jednak warunki, na których wieloletni sponsor będzie dalej finansował Orlęta. Nowy prezes spotkał się już nawet z zarządem klubu i trenerem Markiem Majką. - Określiłem swoje warunki, które muszą spełnić piłkarze - mówi Bajko. - Przede wszystkim muszą pracować dokładnie tyle samo, co pozostali pracownicy naszej firmy. Po dokładnych wyliczeniach wyszło też, iż pieniądze, które mają dostawać zawodnicy, będą nieco mniejsze niż do tej pory. Jeżeli działacze przystaną na moje propozycje, nie widzę problemu w dalszym wspieraniu Orląt. Dotychczas gracze "biało-zielonych” pracowali jedynie kilka godzin. Nowy prezes Spomleku chce jednak płacić za konkretne zadania, wykonywane przez Rafała Borysiuka i spółkę. - Piłkarze za często mieli wolne i tak naprawdę dezorganizowało to wypełnianie obowiązków pozostałym osobom. Teraz wszystko będzie się odbywać na zdrowych zasadach. Muszę przecież w pierwszej kolejności dbać o interesy Spomleku, a dopiero później martwić się o innych. Nie jestem być może wielkim fanem piłki nożnej, ale głosy, że chcę zniszczyć Orlęta, to bzdury. Nie ma co ukrywać, że klub zrobił sporo dobrego dla tego miasta i ja to szanuję - dodaje nowy prezes SM. Najprawdopodobniej utrzymana zostanie także kwota 20 tysięcy złotych, którą zespół z Radzynia otrzymywał do tej pory co miesiąc od Spomleku. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu trzech tygodni. W tym czasie ma dojść do posiedzenia rady spółdzielni, od której wszystko zależy. Działacze muszą jednak spełnić jeszcze jeden warunek. - Klub musi działać zgodnie z prawem, a ostatnio doszły mnie słuchy, że policja sprawdza pewne dokumenty. Oczywiście w weryfikowaniu nie ma jeszcze nic złego, ale jeżeli okaże się, że doszło do jakichś "przekrętów”, to my natychmiast wycofamy się z klubu - kończy Bajko. Trener Majka podobno pozytywnie odniósł się do wszystkich propozycji, ale nie chce tego oficjalnie potwierdzić. - Owszem, spotkanie z nowym prezesem miało miejsce, ale na jego temat nie mam nic do powiedzenia - powiedział Majka.
Źródło: Dziennik Wschodni
Kilka uwag z mojej strony
Jako stary i wytrwały kibic, mam w tej sprawie swoje trzy grosze.
Gdy ktoś nigdy nie uprawiał sportu wyczynowo, lub prawie wyczynowo, nie może mieć pojęcia o wysiłku fizycznym, jaki musi znieść organizm zawodnika podczas treningu i meczu. Podczas ostatnich mistrzostw Europy, zmyślny system mierzył, ile kilometrów przebiega piłkarz podczas meczu. Wyniki wahały się coś około 10 km.
Nie można mieć jednak pretensji do nowego prezesa SPOMLEKU, że nie orientuje się w wydatku kalorycznym zawodnika. Dla niego ważniejszy jest wizerunek zawodnika-pracownika, w oczach reszty załogi zakładu. Ona też nie musi tolerować wśród swego grona, ludzi którzy udają że pracują. Nie mamy co się oszukiwać, zawodnicy oszukują że pracują, ale to normalne, tak miało być.
Proponuję sposób na rozwiązanie tej sprawy w następujący sposób.
1. SPOMLEK, powołuje nowy dział w działalności mleczarni.
Dział ten zajmuje się sprzedażą dla rolników pasz, odżywek, środków do dezynfekcji itp; oraz dostawą ich na miejsce do rolnika.
Każdy dostawca mleka do spółdzielni posiada oprócz krów, zawsze coś dla siebie i potrzebuje tez inne pasze. Rolnicy utrzymują dodatkowo świnie, kury, króliki i dziesiątki innych zwierząt. Dlatego asortyment należy rozszerzyć na pełną gamę wyrobów.
2. Dział ten zatrudnia wyłącznie zawodników będących na kontraktach drużyny piłkarskiej.
3. Zarząd SPOMLEKu ustala wyłącznie plan sprzedaży dla tego działu, natomiast nie wnika w to, kiedy, ile i ilu zawodników pracowało. Mają po prostu wykonać plan sprzedaży.
4. Zysk wypracowany przez ten dział, jest przeznaczony w 100% na wynagrodzenia zatrudnionych tam piłkarzy.
Co zyskuje SPOMLEK.
1. Wchodzi w pełną obsługę swoich dostawców mleka
2. Przy hurtowych zakupach, na pewno uzyskuje niższe ceny zakupu środków, niż czynią to na własną rękę rolnicy.
3. Obecny fundusz płac przeznaczany dla sportowców, pozostaje w 100% dla załogi produkcyjnej, co de fakto oznacza zysk dla spółdzielni
4. Spółdzielnia ma możliwość bezpośredniego wpływania na sposób odżywiania krów mlecznych, a tym samym na jakość mleka.
Co zyskują sportowcy.
1. Zarabiają uczciwie na swoje pobory.
2. W sposób sobie odpowiedni kształtują godziny i czas pracy tak, aby nie kolidowało to z treningami i meczami.
3. Pozostała załoga spółdzielni odbierze taki styl pracy zawodników za bardziej uczciwy, bo zarobki zawodników będą wyłącznie uzależnione od ich wkładu pracy.
Nakłady na utworzenie takiego działu nie powinny być duże. Jest to towar o szybkiej rotacji, więc i zapasy nie muszą być bardzo duże. Jakaś hala magazynowa na pewno stoi pusta, jakiś pojazd do rozwożenia też. Ten dział, może przynieść tyle zysków, że wystarczy na utrzymanie całego klubu, a nie tylko na zarobki dla piłkarzy.
Możecie stać się potężną centralą paszową w swoim rejonie działania nawet na zasadzie wyłączności. Nigdzie nie jest powiedziane, że mleczarnia ma tylko produkować ser i masło. Może przecież też handlować innym towarem. Gdy jest kryzys, warto szukać innych dróg zarabiania.
Takie mam przemyślenia. Trudno powiedzieć, czy dobre. Przepraszam, po prostu zależy mi na dalszym dobrym działaniu klubu Orlęta i braku konfliktów na linii ze SPOMLEKIEM.

niedziela, 27 lipca 2008

Dworzec PKP














Dworzec PKP Radzyń Podlaski. Bez komentarza.

sobota, 19 lipca 2008

Plan zagospodarowania miasta Radzyń Podlaski


Oficjalna strona Urzędu Miasta Radzyń Podlaski, http://www.radzyn-podl.pl/ informuje o ostatnio podjętych uchwałach na Sesji Miejskiej. Jedną z nich jest,

- Uchwała Nr XXIII/129/08 Rady Miasta Radzyń Podlaski z dnia 11 lipca 2008r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Śródmieście" Miasta Radzyń Podlaski .

W związku z tym mam pytanie. Jaka istnieje przeszkoda, aby taki plan był ogólnie dostępny na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Radzyń Podlaski. Nie jest to przecież tajemnica służbowa, ani państwowa, kiedy to każdy zainteresowany może go zobaczyć na miejscu w urzędzie! Nie jest to jednak to samo, zastanowić się nad nim w ciszy i spokoju we własnym biurze czy tez domu, a stać jak intruz poganiany zniecierpliwionym wzrokiem urzędnika, który właśnie ma ochotę na kawkę w samotności.
Zdjęcie zapożyczono z ilustrowanego magazynu "RADZYNIANKA" nr. 9 (21) sierpień 2008
Przy okazji polecam jego lekturę. Prezentuje kilka ciekawych artykułów.

środa, 9 lipca 2008

List otwarty pana Huberta Zaborka


Wyborcy zaczęli odważnie mówić, a nawet pisać, co myślą o swoich przedstawicielach w Radzie Miasta. Rzecz jeszcze tak niedawno nie do pomyślenia. Czasy się zmieniają , demokracja bierze górę. Dla przypomnienia sprawy, miasto zaproponowało w zamian za niezbędną im działkę należącą do rodziny Zaborek, inną działkę. W odczuciu pewnej grupy radnych a także pewnej grupy mieszkańców, zamiana została dokonana z krzywdą dla budżetu miasta, chociaż wielkość i wycena tych działek jest porównywalna. Solą w oku jest lokalizacja tych działek. Działka rodziny Zaborek, praktycznie po za przeznaczeniem na drogę lub tereny zielone, nie może do niczego innego służyć. Natomiast na działce miejskiej, można wybudować sporych rozmiarów budynek o przeznaczeniu handlowym i czerpać z tego spore zyski. Myślę, że rzeczoznawca nie brał tego pod uwagę. Biorąc pod uwagę dotychczasową działalność rodziny Zaborek na polu gospodarczym, nie omieszkają oni i tu wybudować budynek służący do handlowania. Byłoby dziwne i głupie, gdyby stało się inaczej. Będą mieli do tego prawo.
Pan Hubert Zaborek zamieścił we WSPÓLNOCIE list otwarty do Radnych. Korzystając z tego, że prosił go odczytać publicznie podczas otwartej sesji miejskiej, pozwoliłem sobie tez go zamieścić. Myślę, że rodzina pana Zaborka, a i on również, nie będą mieli nic przeciwko temu.
Można tę niby aferę podsumować w następujący sposób. Pan Zaborek wykorzystał moment na zrobienie interesu i nie można mieć do niego pretensji, biznes to jest biznes, szczególnie dobrze o tym wie on. Pretensje natomiast można i należy mieć do Radnych, że nie umieją myśleć przyszłościowo. Mogli przeciez ostatecznie zaproponować inną mniej rzucającą się działkę w oczy, o podobnej kondycji, co działka pana Zaborka. Ale urzędnik to nie biznesmen, więc sprawa musiała się tak skończyć.






Trochę historii









W dniu dzisiejszym dotarły do mnie zdjęcia (dzięki uprzejmości nieznajomego pana) z okresu okupacji, prezentujące nasz największy miejscowy kompleks zabytkowy okiem niemieckiego fotografika.
1. Maj 1942 widok na żelazną bramę.
2. Dom Niemiecki Sala wykładowa i koncertowa widok z zewnątrz obecna nazwa Oranżeria. rok 1939-1945
3. Widok klatki schodowej wewnątrz pałacu rok 1939-1945
4. Dom Niemiecki Sala wykladowa i koncertowa widok wewnątrz. rok 1939-1945 obecnie kino i Radzyński Dom Kultury.

wtorek, 8 lipca 2008

Przystanek autobusowy


W "Radzyniance" został zamieszczony plan budowy przystanku autobusowego, jaki ma lada chwila powstać na przeciwko Urzędu Skarbowego w Radzyniu Podlaskim. Pomysł z umieszczeniem go w tym miejscu jest prawie że trafnym rozwiązaniem, ale pomysł projektanta związany z jego funkcjonalnością jest godny pożałowania. Ten człowiek raczej pomylił się z zawodem chyba ze to miasto ustanowiło zarys projektu w jakim musi się poruszać projektant. Mimo wszystko, gdzieś tkwi błąd.
I na marginesie. W okolicach istniejącej kapliczki, przydał by się łącznik dla pieszych, który połączył by ciąg pieszy przystanku autobusowego, z ciągiem pieszym wzdłuz ulicy. Na projekcie takowego nie ma, (widać tylko zaprojektowaną skarpę z racji róznicy poziomów) nie wyobrazam sobie, aby pasazer zgodnie z zaleceniami projektanta, karnie wykonywał rundkę wokół tego jaja.

wtorek, 1 lipca 2008

"Głos Lubelszczyzny w Europie"

Witam serdecznie,

Chciałbym poinformować mieszkańców Radzynia Podlaskiego o nowym projekcie
organizowanym przez Posła do Parlamentu Europejskiego prof. Zbigniewa
Zaleskiego.

Projekt ,,Głos Lubelszczyzny w Europie" ma na celu umożliwienie
przedsiębiorcom, przedstawicielom instytucji samorządowych oraz innym osobom
zainteresowanym przebiegiem procedury legislacyjnej w Unii Europejskiej
opracowanie własnych sugestii i poprawek w zakresie projektów aktów prawnych
Wspólnoty (rozporządzeń, dyrektyw, rezolucji), a także informowanie podmiotów,
których potencjalnie może dotyczyć nowe prawo, o prawach i obowiązkach zawartych
w projektach aktów prawnych, nad którymi proceduje Parlament Europejski. Dzięki
tym działaniom uczestnicy projektu będą mogli łatwiej wyznaczyć i określić
kierunki rozwoju swojej działalności, ponieważ znać będą swoje przyszłe
uprawnienia i zobowiązania, jakie nakładało będzie ustawodawstwo Unii Europejskiej.
Chciałbym prosić o umieszczenie informacji z załącznika na stronie
internetowej http://www.radzynpodlaski.blogspot.com/ (oczywiście jeśli będzie to możliwe) w celu
poinformowania mieszkańców.

Więcej informacji na www.zbigniewzaleski.pl/?mod=aproj&page=1&id=61 i
http://www.gloslubelszczyzny.mep.pl/

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Artur Czubaszek


Asystent regionalny Posła do Parlamentu Europejskiego prof. Zbigniewa Zaleskiego w Łukowie

ul. Międzyrzecka 72
tel. (81) 463 70 15
e-mail: lukow@mep.pl

„Głos Lubelszczyzny w Europie”

Projekt „Głos Lubelszczyzny w Europie” ma na celu umożliwienie przedsiębiorcom, przedstawicielom instytucji samorządowych oraz innym osobom zainteresowanym przebiegiem procedury legislacyjnej w Unii Europejskiej opracowanie własnych sugestii i poprawek w zakresie projektów aktów prawnych Wspólnoty (rozporządzeń, dyrektyw, rezolucji), a także informowanie podmiotów, których potencjalnie może dotyczyć nowe prawo, o prawach i obowiązkach zawartych w projektach aktów prawnych, nad którymi proceduje Parlament Europejski. Dzięki tym działaniom uczestnicy projektu będą mogli łatwiej wyznaczyć i określić kierunki rozwoju swojej działalności, ponieważ znać będą swoje przyszłe uprawnienia i zobowiązania, jakie nakładało będzie ustawodawstwo Unii Europejskiej.
Informowanie zainteresowanych podmiotów oraz wywieranie wpływu na kształt ustawodawstwa unijnego obejmować będzie kilka obszarów, w których stanowione jest prawo, w szczególności: politykę regionalną, prawa człowieka, współpracę transgraniczną, rynek pracy i usług, transport, edukację oraz rolnictwo. Uczestnicy biorący udział w projekcie będą mogli opracować poprawki do konkretnej propozycji legislacyjnej głosowanej przez Parlament Europejski i Komisję. Przygotowane propozycje zmian będą następnie dyskutowane w gronie specjalistów w trakcie spotkań w Centrum Konferencyjnym Prof. Zbigniewa Zaleskiego.
W tym celu została stworzona specjalna strona internetowa www.gloslubelszczyzny.mep.pl poświęcona projektowi, na której wszyscy zainteresowani będą mogli, przy pomocy specjalnie przygotowanego formularza prezentować swoje propozycje zmian i sugestie w odniesieniu do konkretnego projektu.
Ostatecznie wypracowany pakiet poprawek i sugestii zostanie przedstawiony na forum odpowiedniej komisji parlamentarnej przez posła Zbigniewa Zaleskiego.
Więcej informacji na stronie www.gloslubelszczyzny.mep.pl

środa, 4 czerwca 2008

Ulica Dąbrowskiego.















Kilka fragmentów prac wykonywanych obecnie na ryneczku handlowym i parkingu połozonym na przydłuzeniu ulicy Dąbrowskiego.




piątek, 16 maja 2008

Remont Warszawskiej



Ulica Warszawska na odcinku pomiędzy Placem Potockiego, a parkingiem pod dzwonnicą kościelną. Ten odcinek ulicy, a w zasadzie chodnika po północnej stronie, będzie też remontowany. Posunięcie całkiem normalne. Zamknie to pewien etap remontów nawierzchni pieszych w centrum miasta. Mam tylko nadzieję, że te pozostałości po dawnych żywopłotach, a obecnie nieciekawego wyglądu trawniki w chodniku, zostaną przy okazji też zlikwidowane. Wystarczy coś podobnego jak w ulicy Ostrowieckiej wokół drzewek, trochę zielonego miejsca na opady deszczu. Przy okazji tego remontu, wypadałoby również zmusić ZGL do zagospodarowania terenów pomiędzy ich blokami. Trochę tam "starzyzną" zalatuje, a i przy okazji na parkingi kilka miejsc można wygospodarować! A że są potrzebne, wystarczy spojrzeć na ten odcinek ulicy.