Google

czwartek, 2 sierpnia 2007

Akademia biznesu

http://www.akademiaparp.gov.pl/parp/ Jest to skrót do strony internetowej, którą poleca nasz szanowny Urząd Miasta dla wszystkich, którzy pragną zaznać sławy na głębokiej wodzie, prowadząc własną działalność gospodarczą. Inicjatywa godna poparcia. Urząd pragnie pomóc młodym, zielonym, żyjącym w nieświadomości, że na głębokiej wodzie czasami się tonie. Ta inicjatywa naszych władz ma pozwolić właśnie tym nowicjuszom, przetrwać przez pierwsze najtrudniejsze chwile.
Muszę jednak dolać oliwy do ognia. Nie, żebym miał jakieś pretensje do urzędu! Podkreślam raz jeszcze, inicjatywa wspaniała. Jest tylko jeden mały problem. Ten kurs nauczy początkującego biznesmena wyłącznie, jak szybko i w miarę bezboleśnie zbankrutować. Proszę się nie śmiać, taka jest prawda.
Swego czasu, byłem kiedyś na takim kursie, w opcji stacjonarnej. Dwa tygodnie wykładów za 1400zł netto, w pięknej mazurskiej miejscowości. Na koniec wykładów, kiedy wszystkim już się zdawało że wszystkie rozumy świata pojęli, w przerwie na papierosa - kawę, podchodzi do nas jeden z wykładowców (a był to jeden z lepszych!), i mówi: Te wykłady miały was przygotować do tego, abyście umieli wejść do ZUS, Urzędu Skarbowego. Natomiast jak stamtąd wyjść szczęśliwym, a przynajmniej zadowolonym, to on nam w tym może też pomóc. Zaproponował, że możemy o 2-3 dni przydłużyć wykłady (za przykładowo 500zł) i on poprowadzi nas po kruczkach prawnych, które mogą nam się przydać. Podpowie, jak delikatnie naciągnąć prawo, aby ani ZUS, ani Urząd Skarbowy się nie zorientował. Powie jak i z czym się wchodzi, aby wyjść w humorze z tych urzędów. Nauczy nas poruszania się w bezprawiu. Myślicie, że ktokolwiek wyjechał? Wszyscy jednomyślnie wysłupali po te 500zł, a na koniec jeszcze na porządny prezent się złożyli. Nie znam obecnych losów tych ludzi, i nie wiem, czy w praktyce korzystali z tych rad, ale mogę wam powiedzić jedno. Były to bardzo ciekawe rady, i raczej należałoby być nieodpowiedzialnym za własny los, aby ich w życie nie wprowadzić.
Dlaczego o tym piszę. Nasze prawo jest tak niesamowicie skomplikowane, że ten adept działalności gospodarczej, zanim zaskoczy o co w tym wszystkim chodzi, przeważnie już zdąży wpaść w kłopoty. Dlatego też takie typowe teoretyczne szkolenie chociaż niezbędne, to wszystko mało. Potem powinno być drugie, pod tytułem: Jak kombinować, aby przeżyć.

Brak komentarzy: